SPIDER! Recenzja nowego tuszu do rzęs Colossal Spider Effect od Maybelline New York
Witajcie kochani ! :)
Bardzo , żałuje , że nie ma mnie tu więcej . Jak wiecie brak czasu to mój nieodłączny problem . Ostatnio dużo się dzieje i nie bardzo przekształca się to na moją wydajność na blogu . Jak zawsze postanawiam ,że się poprawię , a wychodzi jak zwykle .
Co dla Was dzisiaj przygotowałam ? Pewnie po tytule jesteście w stanie stwierdzić , że będzie to recenzja tuszu do rzęs . Dość nietypowego , trochę problematycznego.... ale w efekcie końcowym ... No właśnie jakiego ? W dalszej części wpisu na pewno się tego dowiecie . Dzisiejszy tusz jest nowością od Maybelline .
Producent obiecuję :
Bardzo , żałuje , że nie ma mnie tu więcej . Jak wiecie brak czasu to mój nieodłączny problem . Ostatnio dużo się dzieje i nie bardzo przekształca się to na moją wydajność na blogu . Jak zawsze postanawiam ,że się poprawię , a wychodzi jak zwykle .
Co dla Was dzisiaj przygotowałam ? Pewnie po tytule jesteście w stanie stwierdzić , że będzie to recenzja tuszu do rzęs . Dość nietypowego , trochę problematycznego.... ale w efekcie końcowym ... No właśnie jakiego ? W dalszej części wpisu na pewno się tego dowiecie . Dzisiejszy tusz jest nowością od Maybelline .
Producent obiecuję :
- Collosalne pogrubienie , dzięki zawartemu w niej lateksowi
- ekstremalnie czarne rzęsy
- nietypowy efekt , dzięki stożkowej formule szczoteczki , która ma zbierać rzęsy i grupować je
Wszystko ma być wow , ale czy na pewno tak jest ?
Rzućmy okiem na opakowanie :
Według mnie jest bardzo estetyczne. Wszystkie kolory do siebie pasują . Kolor tego opakowania niekiedy pozwala mi szybciej go odnaleźć w kosmetyczce , gdyż jest bardzo jaskrawy .
A jak prezentuje się szczoteczka ?
Jest silikonowa i nietypowa . Na dole ma bardziej zagęszczone " włosie " na górze już mniej . Co więcej z drugiej strony w ogóle go nie ma . Zaskoczenie ? Nie dziwie się . Sama przy pierwszym otwarciu mocno się zdziwiłam . Myślałam , że mam jakąś wybrakowaną , a okazało się , że wcale tak nie jest . Co najbardziej mnie denerwuję , że tusze do rzęs w innych krajach , również te z Maybelline są zapakowane dodatkowo i mamy pewność , że nikt ich wcześniej nie dotykał i nie otwierał . Moim zdaniem i nasze drogerie powinny wprowadzić coś takiego . Wracając do tematu szczoteczki ? Jej nietypowość jak dla mnie bardzo na plus . W końcu mogę dotrzeć do tych najmniejszych rzęsek :)
Formuła :
To dość ciężki temat . Na początku jest bardzo rzadka . Do niczego się nie nadająca .Robi karambol na rzęsach poprzez ich sklejanie . Ale spokojnie po jakimś czasie gęstnieje i jest super !
To dość ciężki temat . Na początku jest bardzo rzadka . Do niczego się nie nadająca .Robi karambol na rzęsach poprzez ich sklejanie . Ale spokojnie po jakimś czasie gęstnieje i jest super !
Cena :
35,40 zł .
Niewątpliwie podlega dyskusji . Każda z nas inaczej podchodzi do tego tematu . Ja swój jak zwykle złapałam na promocji , więc wyszedł naprawdę mega tanio . - 49 % ceny .
Tak wygląda na rzęsach :
Zalety :
- cena
- wydajność
- opakowanie
- szczoteczka
- efekt jest zadowalający
- pogrubienie i wydłużenie
- wyłapuje nawet malutkie rzęsy
Wady :
- czasochłonna aplikacja
- według mnie nie jest to głęboka czerń
- odbija się na powiece podczas aplikacji
+ /-
- formuła
Podsumowując :
Większość z obietnic producenta się zgadza . Mamy pogrubienie i nieco inny efekt niż zwykle . Mascara ma bardzo dużo zalet . Jednak czasochłonność w aplikacji ,odbijanie na powiece . Nieco ją dyskwalifikuje . Tusz jest idealny dla osób , które mają dużo czasu na aplikacje . Ja osobiście może i kupię go ponownie , ale nie do codziennego stosowania . Jednak kiedy mam tylko czas i ochotę na nieco inny efekt to chętnie po niego sięgam .
Moja ocena :
4/5
A Wy znacie tą maskarę ? Uwielbiacie czy nie znosicie . Czy może macie podzielone zdanie tak jak ja :) Dajcie znać w komentarzu . Jakie maskary z Maybelline są dla Was idealne , jeśli takie macie .
Buziaki :*
G. Beauty
Mam wrażenie, że troszkę takie nóżki pajączka będzie robić.. nie lubię takich sszczoteczek :/ sama nazwa mnie troszkę odstrasza :/ jakoś ogólnie tusze maybelline się u mnie nie bardzo spisują :P
OdpowiedzUsuńno faktycznie efekt jest nieco inny i nie każdemu by pasował :)
UsuńMialam ta maskare i wedlug mnie szczoteczka miala dziwny taki nietypowy ksztalt i bardzo mi sklejala rzesy...
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę ją wypróbować, ale widzę, że skleja rzęsy :( Idealną maskarą z Maybelline jest Lash Sensational moim skromnym zdaniem :) Poza tym Maybelline ma sporo fajnych tuszy.
OdpowiedzUsuń