Paletka do konturowania - Face Strobing Palette Kobo Profesional !

Witajcie kochani !

Jak wiecie jakiś czas temu sprawiłam sobie paletkę do konturowania . Potrzebowałam czegoś co zajmuję mało miejsca ,jest wielofunkcyjne i bez problemu można wrzucić to do torebki . Mimo ,że mam już taki zestaw to zdecydowałam się na zakup . Nie tylko dlatego , że lubię mieć kilka wariantów jednego produktu , a to dlatego , że tamta paletka jest za duża i nie wygodna podczas podróżowania . Teraz znów zaczęłam życie na walizkach podróżuję to ze studiów to na studia . Więc jak wiecie minimalizm jest wskazany , a nawet potrzebny przy tego typu akcjach . Swoją paletkę kupiłam w naturze na promo. Sami zobaczcie co już teraz mogę o niej powiedzieć .



Opis producenta :

Zestaw przeznaczony do rozświetlania i modelowania twarzy. Doskonale sprawdzi się podczas codziennego makijażu ,jak i na wielkie wyjścia .



Pojemność:

10g

Cena :

24,99 zł

Switche :



Rozblendowane :

Moja opinia :

Może zacznijmy od opakowania , jest dość masywne . Już raz zdążyło mi spaść i nic się z nim nie stało . Swoją drogą z moim "niezdarstwem " to powinnam mieć wszystko pancerne :D Co mogę powiedzieć dalej ? Hmmm.. Od samego początku  fajnie się otwiera  i zamyka . Plastik nieco się rysuję , ale według mnie to normalne . Troszkę brakuję mi lusterka , które przyspieszyło by pracę . Ale co mogę powiedzieć o samym produkcie . Wybór tej paletki nie był przypadkowy . Pani w Naturze zaproponowała mi coś bardziej kremowego . Ale wiecie co ? Jak na razie omijam z dala takie produkty . Po prostu nie umiem ich używać i boję się , że zrobię sobie krzywdę aplikując je . Z tym trio jest inaczej. Żeby zrobić sobie kleksa trzeba bardzo się postarać . Sama paletka jest kremowo- pudrowa .Daje bardzo delikatne wykończenie z czego bardzo się cieszę . Doskonale się rozblendowują , dzięki czemu cała trójka razem dobrze się prezentuję . Przechodząc przez siebie jedna w drugą . Nie zauważyłam jakiegoś wielkiego osypywania się produktu . Róż , rozświetlacz jak i puder brązujący posiadają drobinki . Jednak róż ma ich najwięcej . Kolory : BLUSH : dobry odcień , według mnie idealny niemal dla każdej z nas . Jakby to określić  coś ala brzoskwiniowy róż . HIGHLIGHT : bardzo jasny , niemal biały . Mogę porównać go do budyniu śmietankowego . CONTOUR :Wygląda na bardzo brązowy , ale tak nie jest . To bardzo delikatny brąz .
Pigmentacja jest różna : Dwa pierwsze kolorki są mocno napigmentowane . Jeśli chodzi o puder brązujący to jest słabo napigmentowany , czego nie widać  na pierwszy rzut oka , Sama myślałam ,że najbardziej nim zrobię sobie "bubę " . A tu  jednak zong .Wydajność jest mega . Mam tę paletę już trzeci tydzień , a zużycie jest niemal zerowe :) Cena może odstraszać , ale uważam , że przy takiej wydajności i przy tak dobrzej bezproblemowej aplikacji jest tego warta .

Moja ocena : 5 /5

Dajcie znać jakich produktów Wy używacie do konturowania ?

Komentarze

  1. Heheh cena 25zł to bardzo mało za paletę do konturowania :-). Ja mam z rimmela KATE i ona kosztowała coś ok.60 zł i jest OK :-).Ale mówiąc szczerze nad tą z KOBO też myślałam :)))

    www.pauladowlasz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety do tej pory nie miałam styczności z paletami do konturowania , tak jak mówiłam ,więc cenowo nie jestem rozeznana :)

      Usuń
  2. Bardzo fajna paletka :)

    Zapraszam-Mój blog
    <--- Odwdzięczam się za każdą obserwacje --->
    (Tylko nie zapomnij zostawić linka do swojego bloga
    w komentarzu na moim blogu)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie konturowałam twarzy, taka paletka na początek może być bardzo przydatna :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz , motywuję mnie to do dalszych działań i rozwijania bloga :)

Jeśli Ci się u mnie spodoba to zapraszam do obserwacji , będzie mi bardzo miło ^^

Popularne posty z tego bloga

Ombre w domu za 3 dyszki ! Recenzja farby L'oreal Colorista Ombre :)

Coś na rozgrzanie ?! Czy to naprawdę działa ? Walka z cellulitem - Avon Solutions Thermal-active with L'carnitine

3.8 Słodki brąz ( Sweet brunette ) Syoss Professional Performance - recenzja farby + moje włosowe opowieści