Musimy się pożegnać ! Denko Part 1 - Hity i Buble
Witajcie Kochani !
Za oknem brzydko , więc przysiadam do bloga i pisze . W tym wpisie przedstawię Wam rzeczy , które zwyczajnie mi się skończyły w ostatnim czasie oraz podzielę się z Wami moja opinią na ich temat . Będzie kilka produktów do włosów , kilka do makijażu , oraz do ciała . Zacznijmy od góry , czyli ...
Włosy :
2.Odżywka w sprayu Schwarzkopf Millon Gloss with Liquit Ceratin Complex
Lubię tego typu odżywki , szybkie zastosowanie ,gdyż jest bez spłukiwania , jeśli mi się spieszy to jestem na tak . Formuła jest lekka , zapach obłędny taki korzenny więc jak najbardziej trafia w moje gusta . Kupiłam ją ze względu na jej właściwości , które ułatwiają rozczesywanie , bo jeśli chodzi o efekt " Million Gloss" to w sumie nie mogę powiedzieć ,że się zawiodłam po prostu nie oczekiwałam zbyt wiele . Włosy lśniły , ale nie był to jakiś efekt " Wow " . Porównując plusy i minusy odżywka spełniła moje oczekiwania
Makijaż :
Mój odcień to 09 Opal Rose , wcześniej miałam 16 Vanilla Rose , ale był delikatnie mówiąc za różowy , szczególnie pod koniec jak się utlenił . Była ze mnie taka mała pigii :D Więc jeśli chodzi o dobór kolorów to trzeba zwrócić na to szczególną uwagę . Sprawdziłam i mój aktualny odcień to ten z najjaśniejszych . Doskonale się u mnie sprawdza z racji tego ,że jestem bladziuchna , szczególnie w okresie zimowym . Jeśli chodzi o krycie to jest ono tak jak mówi producent bez efektu maski , Zakrywa moje piegi , oraz lekkie naczynka więc jest naprawdę dobrze .Nie jest to jednak produkt bardzo trwały , w moim przypadku szczególnie w ''w strefie T " gdyż moja cera należy do mieszanych, a według producenta podkład miał być do wszystkich rodzajów cery. Mimo ,że z trwałością ma problemy to często do niego wracam .
2. Mascara The Falsies Volum Express od Mayballine New York
Ma wykręconą szczoteczkę , tusz jest dobrze napigmentowany , świetnie rozdziela rzęsy i je zagęszcza . Mimo ,że go lubię , to następnym razem wybiorę tą wersję BLACK DRAMA , bo wg mnie jest dużo lepsza , ze względu na jej ciemniejszy charakter .Rzęski wyglądają na gęściejsze .
3. Baza pod cienie od Avon
Moja jest w kolorze Light Beige . Na początku dobrze się spisywała , choć jej formuła jest dość gęsta. Obawiałam się ,że szybko może zaschnąć w słoiczku i nie myliłam się , pod koniec użytkowania , po prostu nie dało się jej nabrać na palec , a co dopiero rozsmarować na powiece , rolowała się w jednym miejscu już przy samej aplikacji , więc nie było mowy ,by utrzymała cienie w należytym miejscu . Nie kupiłabym jej ponownie .
4 . Korektor Calming Effects od Avon
I znów na początku byłam z niego zadowolona . Dobrze krył , choć nie było rewelacji . Jakoś to przecierpiałam , szczególnie za taką cenę ( 10 zł ) Powiedziałam sobie niech stracę . Jednak pod koniec użytkowania , ciężko się nakładał , rozprowadzał , a do tego po kilku godzinach uwydatniał małe zmarszczki mimiczne . Nie polecam .
Ciało :
1.Pilling do ciała Garden of Eden od Avon
Pilling ma delikatne drobinki , nadaje się do codziennej pielęgnacji . Ma świetny zapach - nieco słodkawy , ale i orzeźwiający . Dobrze się pieni , jest wydajny . Jednak , gdy szukacie mocno pilingującego produktu , to ten nie spełni waszych oczekiwań . Jak dla mnie był trochę zbyt rzadki , ale myślę ,że chętnie bym do niego wróciła .
2 . Woda toaletowa Ultra Sexy od Avon .
Zapach jak najbardziej w moim klimacie . Słodkawy , ale nie przesadzony ,idealny na większe wyjścia czy randkę . Zapach utrzymuję się do kilku godzin , trwałość nie jest jakaś mega . Chętnie wrócę do tego zapachu .
3. Krem do twarzy i ciała Nivea Soft .
Intensywnie nawilżający krem do pielęgnacji ciała olejkiem jojoba i witamina E . Jestem zadowolona naprawdę dobrze nawilża . Cieszy mnie też jego lekka formuła , doskonale rozprowadza się na skórze przez co jest "miły " w aplikacji . Kupiłam dwupak na promocji w Rossmanie więc leci drugie pudełeczko . Krem jest bardzo wydajny no i ten zapach :)
4. Antyperspirant Nivea Invisible for Black and White
Zdecydowane Nie dla zapachu i ochrony .Faktycznie nie plami ubrań ,ale nie kupiłabym go następnym razem .
I to by było na tyle , dajcie znać jakie są Wasze Hity kosmetyczne oraz czy często spotykacie się z bublami ?
Buziaki :*
G . Beauty .
Za oknem brzydko , więc przysiadam do bloga i pisze . W tym wpisie przedstawię Wam rzeczy , które zwyczajnie mi się skończyły w ostatnim czasie oraz podzielę się z Wami moja opinią na ich temat . Będzie kilka produktów do włosów , kilka do makijażu , oraz do ciała . Zacznijmy od góry , czyli ...
Włosy :
- Szampon i odżywka do włosów farbowanych Dove Colour Care with Colour Revitalaizer
2.Odżywka w sprayu Schwarzkopf Millon Gloss with Liquit Ceratin Complex
Lubię tego typu odżywki , szybkie zastosowanie ,gdyż jest bez spłukiwania , jeśli mi się spieszy to jestem na tak . Formuła jest lekka , zapach obłędny taki korzenny więc jak najbardziej trafia w moje gusta . Kupiłam ją ze względu na jej właściwości , które ułatwiają rozczesywanie , bo jeśli chodzi o efekt " Million Gloss" to w sumie nie mogę powiedzieć ,że się zawiodłam po prostu nie oczekiwałam zbyt wiele . Włosy lśniły , ale nie był to jakiś efekt " Wow " . Porównując plusy i minusy odżywka spełniła moje oczekiwania
Makijaż :
- Podkład AFFINITONE od Mayballine New York .
Mój odcień to 09 Opal Rose , wcześniej miałam 16 Vanilla Rose , ale był delikatnie mówiąc za różowy , szczególnie pod koniec jak się utlenił . Była ze mnie taka mała pigii :D Więc jeśli chodzi o dobór kolorów to trzeba zwrócić na to szczególną uwagę . Sprawdziłam i mój aktualny odcień to ten z najjaśniejszych . Doskonale się u mnie sprawdza z racji tego ,że jestem bladziuchna , szczególnie w okresie zimowym . Jeśli chodzi o krycie to jest ono tak jak mówi producent bez efektu maski , Zakrywa moje piegi , oraz lekkie naczynka więc jest naprawdę dobrze .Nie jest to jednak produkt bardzo trwały , w moim przypadku szczególnie w ''w strefie T " gdyż moja cera należy do mieszanych, a według producenta podkład miał być do wszystkich rodzajów cery. Mimo ,że z trwałością ma problemy to często do niego wracam .
2. Mascara The Falsies Volum Express od Mayballine New York
Ma wykręconą szczoteczkę , tusz jest dobrze napigmentowany , świetnie rozdziela rzęsy i je zagęszcza . Mimo ,że go lubię , to następnym razem wybiorę tą wersję BLACK DRAMA , bo wg mnie jest dużo lepsza , ze względu na jej ciemniejszy charakter .Rzęski wyglądają na gęściejsze .
3. Baza pod cienie od Avon
Moja jest w kolorze Light Beige . Na początku dobrze się spisywała , choć jej formuła jest dość gęsta. Obawiałam się ,że szybko może zaschnąć w słoiczku i nie myliłam się , pod koniec użytkowania , po prostu nie dało się jej nabrać na palec , a co dopiero rozsmarować na powiece , rolowała się w jednym miejscu już przy samej aplikacji , więc nie było mowy ,by utrzymała cienie w należytym miejscu . Nie kupiłabym jej ponownie .
4 . Korektor Calming Effects od Avon
I znów na początku byłam z niego zadowolona . Dobrze krył , choć nie było rewelacji . Jakoś to przecierpiałam , szczególnie za taką cenę ( 10 zł ) Powiedziałam sobie niech stracę . Jednak pod koniec użytkowania , ciężko się nakładał , rozprowadzał , a do tego po kilku godzinach uwydatniał małe zmarszczki mimiczne . Nie polecam .
Ciało :
1.Pilling do ciała Garden of Eden od Avon
Pilling ma delikatne drobinki , nadaje się do codziennej pielęgnacji . Ma świetny zapach - nieco słodkawy , ale i orzeźwiający . Dobrze się pieni , jest wydajny . Jednak , gdy szukacie mocno pilingującego produktu , to ten nie spełni waszych oczekiwań . Jak dla mnie był trochę zbyt rzadki , ale myślę ,że chętnie bym do niego wróciła .
2 . Woda toaletowa Ultra Sexy od Avon .
Zapach jak najbardziej w moim klimacie . Słodkawy , ale nie przesadzony ,idealny na większe wyjścia czy randkę . Zapach utrzymuję się do kilku godzin , trwałość nie jest jakaś mega . Chętnie wrócę do tego zapachu .
3. Krem do twarzy i ciała Nivea Soft .
Intensywnie nawilżający krem do pielęgnacji ciała olejkiem jojoba i witamina E . Jestem zadowolona naprawdę dobrze nawilża . Cieszy mnie też jego lekka formuła , doskonale rozprowadza się na skórze przez co jest "miły " w aplikacji . Kupiłam dwupak na promocji w Rossmanie więc leci drugie pudełeczko . Krem jest bardzo wydajny no i ten zapach :)
4. Antyperspirant Nivea Invisible for Black and White
Zdecydowane Nie dla zapachu i ochrony .Faktycznie nie plami ubrań ,ale nie kupiłabym go następnym razem .
5. Krem do rąk Avon Care Intensive Relief Hand Treatment
Nieprawdą jest , że jest on bezzapachowy , bo według mnie strasznie śmierdzi wazeliną . Krem ten ma gęstą formułę czego bardzo nie lubię , trzeba się napracować , ażeby go wetrzeć w dłonie . Faktycznie nawilża , ale nie jest to efekt kilku godzin nawet po umyciu rąk .Ogólnie ma on dobrą opinie jednak u mnie się nie sprawdził . Zraziła mnie jego formuła oraz zapach nie kupię go następnym razem .
6 .Krem do rąk Avon Care 3w1 Hand , Nail and Cuticle
Tak jak już wiele razy mówiłam , że lubię produkty uniwersalne tak i jest w tym przypadku . Ten kremik doskonale się u mnie sprawdza ma lekka formułę , szybko się wchłania ,fajnie nawilża , a przede wszystkim ma ładny lekki zapach . Polecam
I to by było na tyle , dajcie znać jakie są Wasze Hity kosmetyczne oraz czy często spotykacie się z bublami ?
Buziaki :*
G . Beauty .
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz , motywuję mnie to do dalszych działań i rozwijania bloga :)
Jeśli Ci się u mnie spodoba to zapraszam do obserwacji , będzie mi bardzo miło ^^