Jesienne kolory dzienne i wieczorowe. Pomadki Ultra Colour Rich od Avon + trik na utrzymanie trwałości szminki (Krótki filmik ) !
Witajcie kochani ! :)
Dzisiaj do stworzenia tego postu zainspirowała mnie pogoda , za oknem ewidentnie jesień . Więc pomyślałam sobie czy aby nie stworzyć czegoś co nawiąże to tej pogody . Tak nawiasem mówiąc narzekałam na ciepło , a teraz narzekam na zimno taka typowa Polka :D Ale do rzeczy . Przedstawię Wam dzisiaj odcienie szminek , które posiadam z tej linii . Często robię tak , że wybieram jeden odcień w kolorze odpowiednim , by chodzić w nim w dzień , a jeden na wieczór . Chodź teraz nie ma na to reguły.Wybór koloru jest uzależniony tylko i wyłącznie od naszych upodobań . Choć nie ukrywam , że w moim przypadku te ciemniejsze kolory wybieram na wieczór .
Może na początku opowiem Wam co myślę o tych szminkach ...
Powiem tak są bardzo przyjemne w aplikacji . Szczególnie odcień BEIGE NUDE .Sunie po ustach bez największych oporów . Podoba mi się również to , że nawilża usta , nie wysusza ich i nie podkreśla skórek . Co jest dla mnie bardzo ważne przy takiej pogodzie . Jeśli chodzi o drugi odzień jakim jest MATTE CRIMSON to jest to dość "tępa " pomadka . Mimo tego , że jest to ta sama seria to są pewne różnice : aplikacja jest nieco trudniejsza . Ze względu na kolor , ale i też na formułę szminki . Zastyga na ustach przez co troszkę je wysusza , ale nie jest to jakieś uciążliwe . Jeśli chodzi o opakowania szminek to są nienaganne . W moim stylu . Klasyczne połączenie złota , srebra i czerni to jest to . Opakowanie jest masywne ,narażone na zarysowania , jeśli trzymasz je w torebce czy kosmetyczce tak jak ja . Jeśli chodzi o trwałość ... hmm jest z nią różnie . Pierwszy odcień szybko schodzi z ust jeśli jemy , pijemy czy się całujemy :) Drugi odcień podobnie jednak gdy zastosujemy jeden trik wszystko jest w porządku . Trwałość szminki wzrasta . A jaki to trik zaraz Wam powiem i pokaże .
TRIK NA PRZEDŁUŻENIE TRWAŁOŚCI SZMINKI :
Po uprzednim przygotowaniu ust , czyli pilingu . Nakładamy szminkę na usta . Po czym przykładamy chusteczkę higieniczną i przez nią przypudrowujemy usta . I już efekt powala . Usta się nie błyszczą , a szminka utrzymuje się dłużej .
Dzisiaj do stworzenia tego postu zainspirowała mnie pogoda , za oknem ewidentnie jesień . Więc pomyślałam sobie czy aby nie stworzyć czegoś co nawiąże to tej pogody . Tak nawiasem mówiąc narzekałam na ciepło , a teraz narzekam na zimno taka typowa Polka :D Ale do rzeczy . Przedstawię Wam dzisiaj odcienie szminek , które posiadam z tej linii . Często robię tak , że wybieram jeden odcień w kolorze odpowiednim , by chodzić w nim w dzień , a jeden na wieczór . Chodź teraz nie ma na to reguły.Wybór koloru jest uzależniony tylko i wyłącznie od naszych upodobań . Choć nie ukrywam , że w moim przypadku te ciemniejsze kolory wybieram na wieczór .
Może na początku opowiem Wam co myślę o tych szminkach ...
Powiem tak są bardzo przyjemne w aplikacji . Szczególnie odcień BEIGE NUDE .Sunie po ustach bez największych oporów . Podoba mi się również to , że nawilża usta , nie wysusza ich i nie podkreśla skórek . Co jest dla mnie bardzo ważne przy takiej pogodzie . Jeśli chodzi o drugi odzień jakim jest MATTE CRIMSON to jest to dość "tępa " pomadka . Mimo tego , że jest to ta sama seria to są pewne różnice : aplikacja jest nieco trudniejsza . Ze względu na kolor , ale i też na formułę szminki . Zastyga na ustach przez co troszkę je wysusza , ale nie jest to jakieś uciążliwe . Jeśli chodzi o opakowania szminek to są nienaganne . W moim stylu . Klasyczne połączenie złota , srebra i czerni to jest to . Opakowanie jest masywne ,narażone na zarysowania , jeśli trzymasz je w torebce czy kosmetyczce tak jak ja . Jeśli chodzi o trwałość ... hmm jest z nią różnie . Pierwszy odcień szybko schodzi z ust jeśli jemy , pijemy czy się całujemy :) Drugi odcień podobnie jednak gdy zastosujemy jeden trik wszystko jest w porządku . Trwałość szminki wzrasta . A jaki to trik zaraz Wam powiem i pokaże .
TRIK NA PRZEDŁUŻENIE TRWAŁOŚCI SZMINKI :
Po uprzednim przygotowaniu ust , czyli pilingu . Nakładamy szminkę na usta . Po czym przykładamy chusteczkę higieniczną i przez nią przypudrowujemy usta . I już efekt powala . Usta się nie błyszczą , a szminka utrzymuje się dłużej .
Kliknij w filmik aby odtworzyć ! :)
Odcienie :
Swiche odcieni :
A jakie odcienie szminek Wy byście wybrały na jesienne dni czy wieczory ? :) Dajcie znać w komentarzu :)
Buziaki :*
G.Beauty .
Z tych dwóch odcienia postawiłabym na nudziaka, chociaż ostatnio zaczęłam eksperymenty z odważniejszymi kolorami. Mimo wszystko ten ciemny byłby dla mnie zbyt intensywny.
OdpowiedzUsuńU mnie nudziak też jest częściej stosowany , co widać po zużyciu :)
UsuńCudowne kolory pomadek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za docenienie mojego gustu :)
UsuńDruga idealna :) Bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Juliet Monroe :)
cieszę się :)
UsuńJa zawsze wybieram nudziaki, niby ciemne odcienie mi się podobają ale u kogoś. Bezpieczniej czuję się w jasnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńBezpieczeństwo , ponad wszystko :)
UsuńDla mnie zdecydowanie lepszy nudziak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrik z przypudrowaniem extra chętnie wypróbuje :) Obserwuje kochana <3
OdpowiedzUsuńcieszę się , że się przyda :)
UsuńJa zazwyczaj stawiam na róże, w tym wypadku jednak skusiłabym się na ciemniejszy wariant :) Obserwuję ^^
OdpowiedzUsuńMa fajny zimny odcień pasuję , na pewno by Ci pasował :)
Usuńten ciemniejszy odcień - czad!
OdpowiedzUsuńSandicious
Dziękuję :) tylko dla odważnych :)
UsuńObydwa kolory sa piękne :) nie wiedziałabym na który się zdecydować w pierwszej kolejności :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TUTAJ ? Dzięki wielkie <3
Codzienny mój dylemat :)
Usuńok :)
Ten Ciemny czerwony mega *_*
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Zapraszam:* Odwdzięczam się za każdą obserwację ;)
A dziękuję :) fajnie ze sie podoba
UsuńŁadne kolory
OdpowiedzUsuńA dziękuje :)
UsuńA dziękuje :)
Usuń